sobota, 25 września 2010

Połączenia HV w dużych modelach.

Po ponad 2 latach doświadczeń z różnymi połączeniami pomiędzy pakietem a regulatorem, oraz miedzy silnikiem a regulatorem. Okazuje się że chociaż wszystkie dostępne na rynku wtyki wyglądają solidnie  to jednak diabeł tkwi w szczegółach. W pierwszej kolejności opiszę wtyki które uważam za odpowiednie, a w drugiej te które niosą ze sobą ryzyko złego połączenia.

Wtyki które lepiej działają w zastosowaniach HV:



  • Pierwszy od lewej to wtyk Kontronika. Wypadaj najlżej w całej klasyfikacji. Zewnętrzna tuleja posiada jedno nacięcie. Wtyk jest całkowicie gładki. 
  • Pierwszy od prawej to wtyk typu MP Jet. Docisk do wtyku jest tu zapewniony przez sprężysty pierścień dociskający naciętą końcówkę gniazda. (takie wtyki dodaje między innymi Scorpion przy swoich silnikach, w ostatnich fotkach Eagle'a właściciel też je zastosował, więc można zobaczyć jak to wygląda)
  • Dolny po lewej to wtyk typu GOLD tutaj 6mm, można z powodzeniem stosować też 5mm. Przez solidne przekroje elementów wtyku mamy zapewniony bardzo dobry kontakt. Sam z powodzeniem używam ich od ponad półtora roku. Warto pamiętać o tym aby na gnieździe zostawić nieco wyższy naddatek folii termokurczliwej (coś a la tulipan) To zabezpiecza przed zwarciem.
  • Po prawej na dole wtyk XT60. Bardzo wygodny, wymaga jednak zastosowania Y kabla jeśli używamy dwu pakietów. Jest znacznie łatwiejszy do rozłączenia niż Deans. Widać podobieństwo wtyczek do goldów 5/6mm.
Wtyki które gorzej działają w zastosowaniach HV:


  • Pierwszy od lewej Deans nie nadaje się najlepiej do naszych połączeń z trzech przyczyn: po pierwsze jego rozłączanie nie jest proste. Śliska powierzchnia wtyku utrudnia pewnych chwyt. Po drugie gniazdo uniemożliwia dokonanie oględzin rewizyjnych. Po pewnym czasie są one bardzo wskazane (iskrzenia przy podłączaniu baterii HV powodują uszkodzenia wtyków i gniazd). Po trzecie wtyk posiada blaszki. Wszelkie elementy tego typu, zwłaszcza produkowane w Chinach potrafią się kruszyć, tracą również sprężystość po czasie. Poza tym wymagany jest kabel Y przy pracy z dwiema bateriami.
  • Drugi na górze to tradycyjny Gold 4mm. Jego podstawowym mankamentem są bardzo delikatne blaszki. Które kruszą się praktycznie po sezonie latania 90ką. Dodatkowo powierzchnia przewodzenia jest w tym wtyku zbyt mała jak na nasze obciążenia. 
  • Wtyk w granatowej obudowie to wariacja na temat Gold'a 4mm. Z tych samych przyczyn nie nadaje się. 
  • Ostatni po prawej to wtyk nazywany Goldem choć jet to jego pewna odmiana. Często stosowany przy połączeniach silnika z regulatorem. Sprawdza się lepiej w połączeniach które nie są często 'ruszane'. Ponieważ wtyk wchodzi płytko po czasie łatwo o (poza wykruszeniem blaszek) o pękniecie gniazda (to widziałem też kilka razy w opisanym wcześniej Goldzie).
Jeżeli zależy Wam na wyeliminowaniu głośnego strzału przy podłączaniu pakietów od 6S w górę, można zastosować opornik który całkowicie eliminuje to zjawisko. Zależnie  od konstrukcji regulatora jego wartość może być różna. O to i o samą możliwość i bezpieczeństwo tego rozwiązania w naszej aplikacji najlepiej zapytać producenta naszego regulatora. Kontronik np. zaleca 1W 5 Ohm. Oto jak to działa u mnie:

Połączenie napędu w modelu są drugie co do ważności po serwach i odbiorniku. Wybierzcie solidne i bezpieczne wtyki. Dokonujcie przegladów najlepiej przed początkiem sezonu. Wtyki gniazd typu GOLD najlepiej zabezpieczać przed podróżą kopturkami z folii termokurczliwej wstępnie obkurczonej na wtyku. 


Przestrzegam przed stosowaniem niesprawdzonych przez innych modelarzy nowatorskich rozwiązań. Na rynku jest wiele wtyczek. Ale bardzo dużo z nich nie poradzi sobie z prądami rzędu 100A. 

1 komentarz:

  1. http://www.heli-team.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2225:przesta-wa-iskrzy&catid=40:elektrownia&Itemid=93

    OdpowiedzUsuń